
Sanepid stwierdził oficjalnie – woda w Gminie Mogilany płynąca ze Skawiny jest zdatna do picia bez konieczności przegotowania. Problem pojawił się na końcu lipca / początku sierpnia m.in. w związku z panującymi temperaturami, zwiększonym poborem (a więc częstymi spadkami ciśnienia) i wiekiem naszej infrastruktury. Mieszkańcy os. Dębowego w Lusinie apelowali i zwracali uwagę, że „wiąże się to niestety często z powielaniem nieprecyzyjnych informacji, lub co gorsza – wykorzystywaniem sytuacji dla celów lokalnej polityki […]”. Niestety, niektórzy wiedzą lepiej od mieszkańców…
Urząd Gminy Mogilany w czwartkowej informacji przekazał, że w naszym wodociągu nie stwierdzono bakterii Coli. Dzisiaj pojawiła się oficjalna decyzja sanepidu – woda jest zdatna do spożycia bez przegotowania.
Przypomnijmy, UGM opublikował harmonogram stałych kontroli jakości wody, którą pijemy. Można się z nim, jak i z wynikami zapoznać tutaj. Zresztą działo się tak niezależnie od tego, kto sprawował funkcję wójta.
Jak czytamy w dokumencie z Sanepidu, 31 lipca 2018 r. w wyniku wewnętrznej kontroli zleconej przez UGM zostały pobrane próbki z trzech punktów – os. Dębowego, hydrantu w Lusinie i SP w Mogilanach. W wyniku kontroli stwierdzono niewielką ilość bakterii z grupy Coli, jednocześnie nie stwierdzając obecności bakterii grupy Escherichia Cola i Enterokoków.
W wyniku tego woda była zdatna do spożycia tylko po przegotowaniu oraz do innych celów bez przegotowania. Sanepid nie zamknął wodociągu, nie stwierdził także zagrożenia dla życia mieszkańców. Oczywiście propaganda i rozpoczęta niedawno kampania wyborcza wzajemnie się napędzały, urząd wraz ze specjalistyczną firmą podjęli czynności zaradcze.
UGM miał wyznaczony przez Sanepid czas do 3 września, na szczęście ilość bakterii była niewielka, a działania zdecydowane, że kilkanaście dni wcześniej decyzja jest już pozytywna i ostateczna. Można się z nią zapoznać tutaj.
Polecamy lekturze wcześniejsze teksty na ten temat: