
DNGM
Czy wojewoda będzie musiał wkroczyć do Rady Gminy Mogilany? 7 grudnia rezygnację z pracy w prezydium rady złożyła trójka radnych: Grzegorz Stokłosa, Joanna Nowicka i Renata Strzebońska. Przewodniczący rady póki co nie zwołał jednak sesji, by wybrać nowych przewodniczących. Radni „Dla Naszej Gminy Mogilany” wystąpili z wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej, celem zapewnienia funkcjonowania podstawowych zadań gminy – stawką jest m.in. przyjęcie budżetu na przyszły rok
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym sama rezygnacja przewodniczącego nie wywołuje bezpośrednich skutków prawnych. Ponieważ przewodniczący jest wybierany przez radę, to dopiero uchwała rady o przyjęciu rezygnacji skutkuje wakatem na stanowisku. Uchwała taka powinna być podjęta w ciągu miesiąca. Zatem do 7 stycznia przewodniczącym Rady Gminy Mogilany jest Grzegorz Stokłosa, chyba że wcześniej rada przyjmie jego rezygnację. Dopiero brak takiej uchwały w ciągu skutkuje formalnym opuszczeniem przez niego stanowiska przewodniczącego. Rozwinięcie zapisów prawnych przewidzianych na ten pat znalazło się w uzasadnieniu do wniosku radnych o sesję nadzwyczajną. Pismo złożyli radni: Maria Kotarba, Lucyna Kufrej, Zbigniew Staszczak, Jerzy Przeworski i Czesław Szczurek – wniosek został sprawdzony pod względem prawnym przez adwokat Iwonę Tworzydło-Woźniak, radcę prawnego urzędu.

Co się wydarzy dalej?
Pozostaje mieć nadzieję, że przewodniczący Stokłosa udźwignie zadanie, które go przygniotło i sprosta odpowiedzialności nie tylko za siebie i swoją partię, ale przede wszystkim za losy Gminy Mogilany. Polityczne gierki wygrywają…
Regionalnej Izbie Obrachunkowej [to ona będzie ustalać budżet, jeśli nie zrobi tego rada] nie będzie zależało na umowach dotyczących kanalizacji Gaj/Lusina, Mogilany Wschód, Włosań III, drogi „świątnickiej”… Gmina Mogilany będzie miała budżet narzucony przez urzędników.
Poza kwestią budżetu pozostaje sprawa samych sesji. W dzisiejszym „Dzienniku Polskim” jednoznacznie do zwołania sesji przez wojewodę odniósł się Mirosław Chrapusta, dyrektor wydziału prawnego w Urzędzie Wojewódzkim:
– [Wojewoda – przyp. dngm] Ma na to 30 dni, w tym przypadku do 2 marca, a termin sesji może wyznaczyć w następnych siedmiu dniach. Dlatego sesja w Mogilanach może odbyć się między 2 a 9 marca. Jeśli wówczas przewodniczący nie zostanie wybrany, to wojewoda składa wniosek do premiera o odwołanie i rady, i wójta. Ale ta procedura trwa długo, są terminy na podjęcie decyzji i odwołania od niej.
„Dziennik Polski”: W Mogilanach całe prezydium rady rezygnuje…