Dzisiejszy „Dziennik Polski” zajął się tematem braku wody w związku z panującą suszą, deficytu opadów, zmniejszonej retencji wód podziemnych. Temat ten został omowiony również na podstawie przykładu Gminy Mogilany. „Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że najbliższe dni będą upalne. Krakowscy naukowcy twierdzą, że Polska wysycha, przez co jest zagrożona deficytem wody. O tym, że sytuacja jest poważna, przekonali się niedawno mieszkańcy w podkrakowskich gminach, gdzie nastąpiły przerwy w jej dostawie do domów. Krakowowi raczej deficyt wody nie grozi. Jednak to nie oznacza, że nie powinien jej oszczędzać. W magistracie przekonują, że miasto już to robi, łapiąc oraz magazynując deszczówkę, jak również monitorując sieć wodociągową, by utraty wody w wyniku awarii były co roku coraz mniejsze. Czy to wszystko wystarczy? Krakowscy naukowcy chcą przeciwdziałać wysychaniu Polski […].”