
Przed nami kolejny etap zbiórki „Ratujemy Ryśka”, przeznaczonej na rehabilitację dla Ryszarda Madeji – mieszkańca Bukowa. Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie. Małgosia, jego żona walczy z wytrwałością i ogromną siłą o szansę dla Ryśka. Warto ich wspomóc w tym celu! – Drodzy Przyjaciele, pamiętam czas, kiedy to ja zachorowałam na nowotwór piersi. Przeszłam mastektomię, leczenie chemio i radioterapią. To, że żyję zawdzięczam między innymi mężowi, który troskliwie wówczas się mną opiekował i podtrzymywał na duchu. Teraz to on potrzebuje mojej pomocy, a ja zrobię wszystko, by mu tę pomoc dać – pisze Małgorzata Madeja.
Nie sposób słowami opisać naszej wielkiej krzywdy i potężnej straty, niestety nie da się cofnąć czasu… Nie da się wrócić do tego feralnego dnia tj. 8 grudnia. To wtedy w jednej sekundzie mój mąż stracił wszystko, a ja prawie straciłam jego!
Jednak wciąż walczymy i czekamy z ufnością, licząc na cud! Wypisując męża ze szpitala nikt nie zapytał co dalej. Kod jednostki chorobowej – „stan po zatrzymaniu akcji serca i encefalopatia niedotlenieniowo-niedokrwienna” – przesądziły, że nie zakwalifikował się do dalszego leczenia i rehabilitacji w ramach świadczeń refundowanych przez NFZ.
Za Ryśkiem siedem trudnych miesięcy, bez werbalnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Jest zdecydowanie lepiej, ale do uzyskania zadowalających efektów, jeszcze daleka droga. Wciąż nie ma ruchów kontrolowanych, wciąż nie ma kontaktu werbalnego. Patrzę na cierpienie mojego męża i wciąż zadaję sobie pytanie – dlaczego? Moje serce rozpada się na tysiąc kawałków, bo gdyby wtedy w szpitalu Rysiek otrzymał odpowiednią pomoc, dziś sytuacja wyglądałaby inaczej.
Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy w ciągu ostatnich trzech miesięcy wspierali zbiórkę pieniędzy na rehabilitację mojego męża. Dzięki Wam Rysiu może rozpocząć następny miesiąc walki o zdrowie i godne życie, które zostało mu odebrane. Niestety – przed nami jeszcze wiele takich miesięcy, dlatego wciąż proszę Wam o pomoc.
Proszę, bądź ze mną w tej walce.
Małgorzata, żona
Niezmiennie zachęcamy do wsparcia tej zbiórki – więcej na stronie siepomaga.pl. Dobro powraca!
