
Większość w radzie naszej gminy od początku kadencji szuka wszelkich sposobów, by uniemożliwić wszelkie działania wójtowi i jak najbardziej mu przeszkodzić, a przy tym zohydzić wójta mieszkańcom. Jutro kolejny akt w tym przedstawieniu – sesja i głosowanie nad referendum o odwołanie wójta.
Trzeba przyznać, że był to majstersztyk – obojętne czy autorstwa przewodniczącego Stokłosy, radnego Malika, radnej Okarmus czy przewodniczącego Szefera. A może ktoś inny rozdaje karty? Najpierw radni tworzą budżet niemożliwy do zrealizowania w pełni – np. finansują inwestycje ze sprzedaży „szkieletora” gimnazjum lub czepiają się inwestycji, które są zrealizowane tylko zmieniła się ich nazwa – potem wójt nie realizuje sprzedaży – większość nie udziela absolutorium – radni ogłaszają/straszą referendum. Niezależnie od tego jaki będzie wynik głosowania możemy się spodziewać festiwalu narzekań i przytyków. Słowem: kampania wyborcza przed przyszłorocznymi wyborami wystartuje na dobre!