Sukces spontanicznej akcji mieszkańców, determinacji wójta i wsparcia Stowarzyszenia „Dla Naszej Gminy Mogilany”! Jutro odbędzie się przetarg na kanalizację w Gaju i Lusinie – w poniedziałek rada zgodziła się na pożyczkę na zabezpieczenie środków na dotację unijną i wkład własny. 

Wstrzymali się tylko: Joanna Nowicka (przy obu głosowaniach) i Tadeusz Strzeboński (przy jednym głosowaniu). Nieobecni: Tadeusz Gniadek, Rafał Młynarczyk i Czesław Szczurek 

Wójt Piotr Piotrowski nie pozwolił, by zagwarantowana dotacja przeszła nam „koło nosa” – na jego wniosek radni spotkali się dzisiaj na sesji nadzwyczajnej po to, by ponownie przegłosować dwie uchwały, które dzięki ośmiu głosom „wstrzymującym się” nie uzyskały wymaganej większości na czwartkowej sesji.

Sesję nadzwyczajną prowadził przewodniczący rady, Grzegorz Stokłosa (mimo wczorajszych słów na spotkaniu w Gaju wiceprzewodniczącej Joanny Nowickiej, że najprawdopodobniej to ona będzie prowadziła obrady). Radni w zdecydowanej większości nie chcieli nawet dyskutować nad uchwałami – sesja trwała niespełna 9 minut.

Zostały przyjęte uchwały w sprawie:

• zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie na finansowanie zadania inwestycyjnego pn. „Budowa  kanalizacji sanitarnej dla miejscowości Gaj, gmina Mogilany- Etap I wraz z kolektorem głównym od studni K-40 do K-93 w miejscowości Lusina”;
• zaciągnięcia pożyczki płatniczej z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie na finansowanie zadania inwestycyjnego pn. „Budowa  kanalizacji sanitarnej w miejscowości Gaj-etap I”.

Wyniki głosowania:

Za: Zbigniew Staszczak, Maria Kotarba, Jerzy Przeworski, Lucyna Kufrej, Grzegorz Stokłosa, Renata Strzebońska, Grzegorz Malik, Małgorzata Okarmus, Ewa Walczak, Alicja Wodziańska-Berbeka, Tadeusz Strzeboński (przy drugiej uchwale; przy pierwszej radny się wstrzymał). Podczas obu głosowań wstrzymała się Joanna Nowicka.

I po co nam to było?!

Wydarzenia od sesji 28 września to tylko niepotrzebne nerwy i emocje. Uchwała mogła być po prostu podjęta w czwartek. Dobrze, że ten weekend posłużył na wyciągnięcie prawidłowych wniosków i radni opozycyjni wobec wójta potrafili przyznać się do błędu i skorzystać z szansy na jego naprawienie. Cieszy fakt, że radni – choć na chwilę – zeszli z destrukcyjnej drogi negowania wszystkiego i personalnego ataku na wójta, a potrafili wziąć odpowiedzialność za rozwój naszej gminy dla dobra nas wszystkich, zgadzając się na pożyczki.

Co dalej?

Już jutro odbędzie się otwarcie kopert na realizację tej inwestycji. Planowany termin zakończenia prac wyznaczono na 30.09.2018 r. Na koncie gminy wzrośnie chwilowo zadłużenie wzrośnie w roku 2018 (w przypadku dotacji unijnych najpierw trzeba wyłożyć 100% pieniędzy, a dopiero potem otrzymuje się dotację unijną i umarzana jest pożyczka z WFOŚ-u). W 2019 roku otrzymamy ok. 17 mln zł zwrotu, inwestycje będą zrealizowane, a zadłużenie wróci do 20-21 mln zł.